Wiemy już, że „choroba” jest efektem procesów zachodzących na płaszczyźnie psychiki i emocji, czyli wynikiem tzw. „konfliktu biologicznego”. Istnieją różne rodzaje konfliktów : programujący, aktywujący i konflikt diagnozy.
Konflikt programujący to zakorzeniona w nas rana emocjonalna (np. porzucenie przez rodzica, przemoc, niskie poczucie własnej wartości), która niekoniecznie skutkuje chorobą natychmiastowo. Zazwyczaj jako dzieci wypieramy najtrudniejsze doświadczenia do podświadomości i możemy przeżywać retraumatyzację, czyli „odpalenie” rany w późniejszym życiu, kiedy inna sytuacja będzie nam przypominała tę z dzieciństwa – w takim wypadku może wystąpić konflikt aktywujący, czyli taki który aktywuje chorobę. Może zdarzyć się tak, że mimo starań naszego ciała, wciąż i wciąż nie będziemy mogli wykonać odpowiedniego kroku czyli uświadomienia sobie pierwotnej rany emocjonalnej i uzdrowienia jej – wtedy dojdzie do konfliktu diagnozy / prognozy: zamkniemy się w pętli nawracającego konfliktu i co za tym idzie – nawracających chorób. Przestrzeń i ciało nie odpuszczą – chcą żebyśmy byli zdrowi i szczęśliwi a to niemożliwe, kiedy niesiemy brzemię cierpienia!
II Prawo Natury dr Hamera opowiada o tym, że każda zmiana w organizmie przebiega w dwóch fazach: aktywnej i fazie zdrowienia. Faza aktywna to stres, przytłaczające myśli, niepokój. Gadzi (pierwotny) mózg odczuwa to tak, jakbyśmy ciągle byli w stanie zagrożenia, jakby np. gonił nas tygrys! Cały system przechodzi w stan „zagrożenie!” , produkując adrenalinę, kortyzol, nie dając nam spać, podwyższając ciśnienie. Po takim konflikcie, kiedy gadzi mózg stwierdzi „ok, zagrożenie minęło! Mocno nadszarpnęliśmy ciało, bo trzeba było za wszelką cenę uciekać lub walczyć, teraz czas się zregenerować!” – i tu zaczyna się historia: mdłości , bóle głowy, przemęczenie i choroby.
III Prawo Natury mówi o tym, że każdy konflikt będzie odpowiadał odpowiednim narządom i schorzeniom. Np. lęk o przetrwanie związany jest z płucami, nie wyrażanie siebie – z gardłem, strata kogoś bliskiego – z jajnikami lub jądrami, traumy seksualne – piersi, narządy płciowe.
IV Prawo Natury dotyczy mikrobów (grzybów, wirusów i bakterii ), związanych ewolucyjnie z poszczególnymi częściami mózgu i narządami.
V Prawo Natury to w istocie znana nam już prawda (jedna z wielu równie prawdziwych prawd ), że… wszystko jest po coś! Każda choroba ma swój cel, sens i przeznaczenie. Każdy proces zmiany w organizmie może być prosem transformacji i uzdrowienia jeśli mu na to pozwolimy. O czym jest Twoja choroba? Historię jakich zranień opowiada? Które kawałki Ciebie potrzebują miłości, aby ciało mogło poczuć, że go posłuchałeś?
P.S. V Praw Natury dr Hamera i koncepcje Psychobiologii/Totalnej Biologii/RH odnoszą się do zmian naturalnych, czyli tych, które nie są wynikiem zatrucia, wypadku, nienaturalnego odżywiania, promieniowania radioaktywnego itp